piątek, 13 września 2013

TROCHĘ O CIUCHACH.

Dziś miałam podjąć się jednego z ciężkich tematów w cyklu 'Porozmawiajmy o...' ale jako, że coś dziś wisi w powietrzu, bo lenia mam jak stąd w góry, postanowiłam zostawić go sobie na jutro, a dziś - typowo ubraniowo.


Futrzana kamizelka z ZARY na dobre wpisała się w naszą listę MUST HAVE.
Kupiona na wyprzedażach niespełna dwa lata temu, mimo iż użytkowana od kilku sezonów wciąż wygląda jak zdjęta ze sklepowego wieszaka. Niezwykle miła w dotyku, puszysta, ciepła - aż chciałoby się ją złapać i tulić - co z resztą robi moja Córka.
Radość nasza nie ma granic, bo i w tym roku ZARA wypuściła do złudzenia wręcz podobne kamizelki. Pod koniec grudnia nowy futrzak obowiązkowo ląduje w szafie, a starego wysyłamy w świat.
Jeśli macie w planach jej zakup, wypatrujcie rozmiaru większego niż zwykle. Początkowo zasłoni pupę w całości, a za rok najprawdopodobniej będzie do bioderka. Zakup na rok, a jak ktoś się uprze to i na dwa. My polecamy!

Bucięta z wielkim jęzorem miały dziś swój debiut na podwórku. Ciepłe i domyślam się -wygodne, a do tego urocze - świetnie wpasowują się w różne stylizacje - te zawadiackie i z nutą elegancji. Toporne buty, które można łączyć nie tylko ze sportowymi akcesoriami, co mam nadzieję jeszcze Wam pokażę...

Musztardową bluzę miałyście okazję zobaczyć TU. Kiedy moja mama zobaczyła ją pierwszy raz powiedziała, że przenigdy nie zwróciłaby na nią uwagi w sklepie. Jednym słowem jest straszna. Dla mnie - niezastąpiona tej nieśmiało rozpoczynającej się jesieni. Kiedy zobaczyłam ją wiszącą na wieszaku nie zastanawiałam się ani sekundy - teraz szukam do niej bordowego dopełnienia w postaci spodni. Ktoś coś wie?

Tregginsy w panterkę są z F&F. W ubiegłym roku miałyśmy jeansy z ZARY z identycznym wzorem, ale nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Nie raz już widziałam na wieszakach w Tesco ciuchy z nadrukami, które w poprzednich sezonach królowały w ZARZE. T-shirty, które podejrzeć możecie TUTAJ i TU po roku znalazłam w markecie z metką Cherokee bodajże, w koszach z przecenami w Realu często natykam się na legginsy z przeciętą metką z ZARY, podobnie bywa w Pepco. Ale o spodniach być miało - lubimy bardzo! Nie wiem czy znajdziecie je jeszcze w Tesco, ale jeśli tak - nie zastanawiajcie się. Zwierzęce wzory nie wychodzą z mody od lat, wracają co jakiś czas w nowym wydaniu, warto mieć w szafie coś nieśmiertelnego. ;)


8 komentarzy:

  1. Buty mi się bardzo podobają! Muszę sprawić takie juniorowi ;))
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne są te adidaski też mi się bardzo podobają :) No i futrzana kamizelka must have sezonu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie i te minki :D
    Mam w planach zakupić tę kamizelkę podczas wyprzedaży jeśli oczywiście będzie :D

    A propos kopiowania ubrań przez inne marki rok temu kupiłam świetną kurtachę w Zarze (tania nie była) a wczoraj widziałam identyczną co do szczegółu w Top Secret i mina mi zrzedła...

    OdpowiedzUsuń
  4. Buciki extra! i kamizelka.. już komuś pisałam, że bardzo mi się podoba i też taką chce..

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Na kamizelkę będziemy polować na wyprzedażach :) ostatnio nam się nie udało :( a sweterek jest boski i ten kolor uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny ten sweterek i spodenki ? Gdzie mozna takie kupic? Córcia wygląda swietnie :) Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bluza jest z najnowszej kolekcji ZARY - jeszcze dostępna w sklepach.
      A tregginsy są nabytkiem z F&F sprzed około dwóch miesięcy i niestety nie wiem czy uda Wam się jeszcze je nabyć.

      Usuń